PREZES URZĘDU OCHRONY DANYCH OSOBOWYCH Warszawa, dnia 24 lipca 2019 r.

Decyzja

ZSOŚS.440.49.2018.II

Na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 2096 ze zm.) oraz art. 12 pkt 2, art. 22 oraz art. 23 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2016 r. poz. 922 ze zm.) w związku z art. 160 ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. poz. 1000 ze zm.), po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego w sprawie wniosku Pani Z. T.(zam. ul. [...]) o ponowne rozpatrzenie sprawy zakończonej decyzją Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych z 28 maja 2019 r. (znak: ZSOSS.440.49.2018), w sprawie skargi Pani Z. T. na przetwarzanie przez Prezesa Sądu Rejonowego w O.  jej danych osobowych,

utrzymuję w mocy zaskarżoną decyzję

Uzasadnienie

Do Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (obecnie: Urząd Ochrony Danych Osobowych) wpłynęła [...] stycznia 2018 r. skarga Pani Z. T., zam. w O., (dalej „Skarżąca”), dotycząca przetwarzania jej danych osobowych przez Prezesa Sądu Rejonowego w O. (dalej „Prezes Sądu”).

W skardze wskazano, że Skarżąca była stroną (uczestnikiem) postępowań sądowych toczących się przed Sądem Rejonowym w O. (dalej „Sąd”) o sygnaturach akt: [...], [...] oraz [...], oraz że Prezes Sądu bez podstawy prawnej udostępnił radcy prawnej H. N. (dalej „radca prawna”) dane osobowe Skarżącej, znajdujące się w aktach postępowań prowadzonych przez Sąd, o sygnaturach: [...] oraz [...], a także w kontrolce przeglądania akt sądowych, znajdującej się w Biurze Obsługi Interesanta Sądu. Jak wskazała Skarżąca, uzasadniając skargę, „(...) ani powód ani jego pełnomocnik nie byli i nie są stronami/uczestnikami w/w postępowań, nie powinni zatem posiadać wiedzy na ich temat, w szczególności odnośnie ich przedmiotu, przebiegu, tożsamości osób biorących w nich udział czy też zawartości akt sądowych. Tymczasem z treści pisma (...) niezbicie wynika, iż powód lub jego pełnomocnik znal treść akt sądowych w/w spraw. Świadczą o tym sformułowania użyte w przedmiotowym piśmie (...)”. Ponadto, Skarżąca w piśmie do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (dalej „Prezes UODO”) z [...] marca 2018 r. wskazała, że - jej zdaniem - biorąc pod uwagę treść pisma procesowego radcy prawnej z [...] maja 2014 r. załączonego do skargi „(...) należy przypuszczać, że już podczas jego formułowania H. N. została zaznajomiona z tymi aktami sądowymi oraz z kontrolką przeglądania akt sądowych innych niż w/w sprawy (...)”. W ww. piśmie do Prezesa UODO Skarżąca podniosła także, że - jej zdaniem - „(...) H. N. uzyskała dostęp do (...) danych" Skarżącej „(...) w sposób niezgodny z przepisami prawa, zaznajamiając się z aktami postępowań, w których nie występuje w żadnym charakterze, a tym samym udostępniła je SSR B. W.". Skarżąca wskazała w rzeczonym piśmie, że do kategorii jej danych osobowych, których ochrona została naruszona, należą: imię, nazwisko, sygnatura akt postępowania, PESEL, adres, wiek, rola procesowa, daty przeglądania akt oraz informacje ujęte w protokołach rozpraw sporządzonych w toku postępowań sądowych przed Sądem. W związku z powyższymi zarzutami skargi, Skarżąca wniosła do Prezesa UODO o wszczęcie postępowania w sprawie.

W loku przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego w niniejszej sprawie Prezes Ochrony Danych Osobowych ustalił, co następuje:

Pismem z [...] marca 2019 r. ([...]), Prezes UODO zwrócił się do Prezesa Sądu o złożenie wyjaśnień czy, a jeżeli tak, to na jakiej podstawie prawnej, w jakim celu i w jakim zakresie zostały udostępnione radcy prawnej dane osobowe Skarżącej dotyczące postępowań prowadzonych przez Sąd, o sygnaturach akt: [...] oraz [...], a także czy, a jeżeli tak, to na jakiej podstawie prawnej, w jakim celu i w jakim zakresie zostały udostępnione radcy prawnej dane osobowe Skarżącej zawarte w kontrolce przeglądania akt sądowych, znajdującej się w Biurze Obsługi interesanta Sądu. Ponadto, Prezes UODO, pismem z [...] marca 2019 r. ([...]) zwrócił się do radcy prawnej o wyjaśnienie, czy, a jeżeli tak, to na jakiej podstawie prawnej, w jakim celu i zakresie oraz z jakiego źródła pozyskała ona i przetwarzała dane osobowe Skarżącej, a w szczególności dane zawarte w aktach postępowań prowadzonych przed Sądem, o sygnaturach: [...] oraz [...], a także czy, a jeżeli tak, to na jakiej podstawie prawnej, w jakim celu i zakresie radca prawna pozyskała i przetwarzała dane osobowe Skarżącej zawarte w kontrolce przeglądania akt sądowych znajdującej się w Biurze Obsługi Interesanta Sądu.

Prezes Sądu, odnosząc się do pisma Prezesa UODO z [...] marca 2019 r. ([...]), wyjaśnił w swoim piśmie z [...] kwietnia 2019 r. ([...]), że ,,Po zapoznaniu się z aktami spraw [...],[...] i [...] (...) oraz odebraniu (...) oświadczenia od Kierownika Biura Obsługi Interesantów (...)” można stwierdzić, że „akta spraw [...] i [...] (...) nigdy nie były udostępniane radcy prawnemu H. N.”. Prezes Sądu wskazał także, iż „(...) wykluczyć należy, aby udostępnione zostały dane osobowe Z. T. radcy prawnemu H. N. zawarte w kontrolce przeglądanych akt sądowych znajdującej się w Biurze Obsługi Interesantów Sądu (...)”. Prezes Sądu podniósł także, iż „(...) do dnia [...] grudnia 2015 r. w zakresie sposobu sporządzenia wokand sądowych obowiązywało zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 2003 roku w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. MS z dnia 31 grudnia 2003 roku). Zgodnie z § 23 wyżej wymienionego rozporządzenia wokanda sądowa zawierała między innymi „ imiona i nazwiska stron i innych osób wezwanych". Wyjaśniając stan faktyczny sprawy, Prezes Sądu wskazał w ww. piśmie z [...]  kwietnia 2019 r., że „w świetle powyższego wiedza tycząca się opisanych spraw mogła zostać uzyskana chociażby z analizy wokandy sądowej.”, a także zaprzeczył, jakoby doszło do niezgodnego z prawem przetwarzania danych osobowych Pani Z. T.

Na pismo Prezesa UODO z [...] marca 2019 r. ([...], odpowiedzi udzieliła również radca prawna, która pismem z [...] kwietnia 2019 r. wyjaśniła, że była pełnomocnikiem jednej ze stron postępowania prowadzonego przez Sąd, oznaczonego sygnaturą akt: [...] i zakończonego prawomocnym wyrokiem z [...] maja 2014 r. Odnosząc się do zarzutów skargi, radca prawna wskazała, że informacje o toczących się postępowaniach sądowych oraz o dostępie Skarżącej do kontrolki przeglądania akt, powzięła „w związku z wykonywaniem zawodu radcy prawnego i związanym z tym częstym służbowym pobytem w siedzibie Sądu Rejonowego w O. w różnych sprawach.”. W piśmie z [...] kwietnia 2019 r. radca prawna zaprzeczyła, jakoby informacje w wyżej wymienionym zakresie pozyskała od Prezesa Sądu albo od innego pracownika Sądu, wskazując, że wiadomość na temat przeglądania przez Skarżącą w Biurze Obsługi Interesanta akt sądowych powzięła „z osobistej obserwacji, będąc w tym czasie w Sądzie”, a informację na temat postępowania sądowego o sygnaturze akt: [...] „z treści powszechnie dostępnej wokandy, wiszącej przy Sali rozpraw (...)”. Jak wyjaśniła radca prawna, zapoznała się ona z treścią wokandy „w związku z (...) pobyłem w Sądzie Rejonowym w O.", a nadto, że zauważyła Skarżącą przed salą rozpraw, kiedy Skarżąca oczekiwała na wejście na rozprawę. Według wyjaśnień radcy prawnej, informację o toczącym się w Sądzie postępowaniu o sygnaturze akt: [...], pozyskała ona z kolei w związku z wykonywaniem obsługi prawnej Gminy O., która była uczestnikiem ww. postępowania.

Po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego, Prezes UODO w dniu 28 maja 2019 r. wydał decyzję administracyjną (znak: ZSOSS.440.49.2018), umarzającą postępowanie w przedmiotowej sprawie.

Następnie, w ustawowym terminie Skarżąca złożyła wniosek z [...] czerwca 2019 r. o ponowne rozpatrzenie sprawy zakończonej ww. decyzją. W uzasadnieniu do wniosku Skarżąca nie przedstawiła żadnych nowych okoliczności, tj. innych względem tych, które zgłosiła dotychczas w sprawie, mających wpływ na rozstrzygnięcie zawarte w decyzji wydanej przez Prezesa UODO. Skarżąca wskazała natomiast, że — jej zdaniem - decyzja została wydana z naruszeniem przepisów prawa, tzn. błędnie w niej uznano, „że rozstrzygnięcie merytoryczne w niniejszej sprawie jest niedopuszczalne/bezprzedmiotowe (...), w sytuacji gdy udostępnienie akt sprawy nie stanowi części wymiaru sprawiedliwości, a co najwyżej czynność materialno-techniczną, podczas gdy ,jśąd udostępniając r. pr. H. N. akta spraw o sygn. [...] i [...] nie działał na podstawie i w granicach prawa”. Skarżąca podniosła ponadto, że naruszenie przepisów prawa w decyzji polegało także na zebraniu, rozpatrzeniu oraz dokonaniu oceny materiału dowodowego „wbrew regułom wynikającym z tych przepisów, w szczególności zaniechano przeprowadzenia dowodu z przesłuchania w charakterze świadków Prezesa Sądu Rejonowego w O., kierownika Biura Obsługi Interesantów (...) i r. pr. H. N. co skutkowało błędnym, nielogicznym i przedwczesnym ustaleniem, że Prezes Sądu (...) nie udostępnił H. N.akt spraw o sygn. [...] i [...] (...)”.

Po ponownej analizie stanu faktycznego sprawy, w tym zapoznaniu się z całością zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, Prezes UODO zważył, co następuje:

Należy ponownie podnieść, że przetwarzanie danych osobowych w sądach powszechnych odbywa się w celu sprawowania wymiaru sprawiedliwości w zakresie nienależącym do sądów administracyjnych, sądów wojskowych oraz Sądu Najwyższego, a także w celu wykonywania innych zadań z zakresu ochrony prawnej, powierzonych w drodze ustaw, na podstawie ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 52 ze zm.). Działalność orzeczniczą Sądu określają z kolei przepisy zawarte, m.in. w ustawie z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1360 ze zm.). Należy podnieść, że zebrany materiał dowodowy pozwala sądzić, iż przedmiot skargi dotyczy czynności z zakresu sprawowania przez Sąd wymiaru sprawiedliwości. Zasady udostępniania akt cywilnego postępowania sądowego reguluje wyżej wspomniana ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1360 ze zm.), zwana dalej „Kpc”, której przepisy określają reguły procedury sądowej, mającej prowadzić do wydania przez sąd orzeczenia, a więc tworzą szczegółowe ramy prawne sprawowania przez sąd wymiaru sprawiedliwości w przedmiocie spraw z zakresu stosunków cywilnoprawnych. Kwestii udostępniania akt sądowych nie regulują natomiast przepisy dotyczące zasad ochrony danych osobowych.

Ponadto należy zauważyć, że przedmiot skargi odnosi się do organizacji pracy Sądu w zakresie jego działalności orzeczniczej. Skarżąca w piśmie z [...] marca 2018 r. wskazała, między innymi, że osobami nieupoważnionymi, na rzecz których udostępnione zostały (...) dane to Sędzia Sądu Rejonowego w O. B. W. (...)”. Należy przy tym zauważyć, że za działania sędzi, w zakresie przetwarzanych danych osobowych w ramach sprawowanego wymiaru sprawiedliwości, odpowiedzialność ponosi Prezes Sądu jako administrator. Wobec powyższego stwierdzić należy, że nie należy do kompetencji Prezesa UODO ingerowanie w wewnętrzną organizację pracy Sądu, a w szczególności w zasady obiegu akt sądowych w ramach tej organizacji, tym bardziej że obieg ten odbywa się w związku ze sprawowaniem przez Sąd wymiaru sprawiedliwości. Ponadto, dostęp do akt sprawy sądowej w jednym postępowaniu, o którym mowa w art. 525 Kpc, a powołanie przez Sąd dokumentu z tych akt jako dowodu w innym postępowaniu i dostęp danego sędziego do akt innej sprawy niż rozpatrywana przez niego, to dwie odmienne kwestie z prawnego punktu widzenia. W tym drugim bowiem przypadku, Sąd dopuszczając jako dowód dokumenty z akt innej sprawy, działa w ramach sprawowania wymiaru sprawiedliwości, bowiem czynności w ww. zakresie mają wymierny wpływ na treść orzeczenia wydanego przez Sąd w postępowaniu. Nie można zatem uznać, że dostęp sędziego do dokumentów akt innej sprawy, niż przez niego rozpatrywana, w przypadku ich dopuszczenia jako dowodu, jest czynnością Sądu jedynie o charakterze techniczno-organizacyjnym, nie mającym nic wspólnego ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości. Skarżąca natomiast, usuwając braki formalne skargi w piśmie z dnia [...] marca 2018 r. wyraźnie i zarazem błędnie wskazała sędziego Sądu, B. W., prowadzącą sprawę o sygn. akt [...] jako osobę nieupoważnioną do pozyskania danych osobowych Skarżącej, statuując, że ww. sędzia prowadząc to postępowanie, miała dostęp do akt spraw o sygn. [...] oraz [...] bez podstawy prawnej. Należy zatem stwierdzić, że nawet jeżeli ww. sędzia Sądu uzyskała dostęp do rzeczonych akt, w związku z zawnioskowaniem przez radcę prawną o ich dopuszczenie jako dowodu w postępowaniu, to sędzia ta jest do tego dostępu uprawniona, a nadto dostęp ten ma związek ze sprawowaniem przez Sąd wymiaru sprawiedliwości a nie z czynnościami o charakterze techniczno-administracyjnym.

Z kolei rzekome pozyskanie przez radcę prawną danych osobowych Skarżącej, związanych ze sprawami o sygn. [...] i [...], poprzez bezprawne udostępnienie jej akt sądowych tych spraw w Biurze Obsługi Interesantów Sądu, również należy uznać za kwestię z zakresu sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Stosując bowiem wykładnię systemową przepisów Kpc, należy uznać, że samo umiejscowienie regulacji w zakresie udostępniania akt sprawy w Kpc, przemawia za stwierdzeniem, iż czynność ta ma związek ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości, do którego w całości odnoszą się przepisy tego aktu normatywnego.

Wobec powyższego należy zatem ponownie podnieść, że zasadniczym powodem umorzenia postępowania w przedmiotowej sprawie, jest brak właściwości rzeczowej Prezesa UODO w zakresie rozpatrywania spraw dotyczących przetwarzania danych osobowych przez sądy w ramach sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Zgodnie bowiem z art. 175 dd § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. z 2019 r. poz. 52 ze zm.), organem nadzorczym wobec Sądu jako administratora danych osobowych przetwarzanych w postępowaniach sądowych w ramach sprawowania wymiaru sprawiedliwości albo realizacji zadań z zakresu ochrony prawnej nie jest Prezes UODO, a jest nim - w stosunku do podległego sądu rejonowego - prezes sądu okręgowego. Z kolei w myśl art. 175 dd § 2 pkt 1, w ramach nadzoru, o którym wyżej mowa, prezes sądu okręgowego (w przypadkach sądów rejonowych) rozpatruje skargi osób, których dane osobowe są przetwarzane niezgodnie z prawem.

Należy przy tym wyjaśnić, że podstawowym celem wyłączenia kompetencji Prezesa UODO w ww. zakresie jest ochrona konstytucyjnej niezawisłości sądów. Wykonywanie przez Prezesa UODO - jako organ właściwy w sprawach ochrony danych - nadzoru nad przetwarzaniem danych w zakresie orzekania przez sądy, mogłoby stanowić niedopuszczalną ingerencję w ich działalność orzeczniczą. Prezes UODO, w ramach kompetencji przyznanych mu ustawą, nie może zatem ingerować w tok postępowania ani w sposób jego prowadzenia przez inne, uprawnione na podstawie odrębnych przepisów organy, w tym w szczególności sądy. Tym samym Prezes UODO nie może ingerować także w zasady sporządzania, gromadzenia lub udostępniania przez sądy akt takich postępowań, w tym dokumentów stanowiących część materiału dowodowego. Powyżej przedstawiony pogląd znajduje potwierdzenie w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w wyroku z 2 marca 2001 r. (sygn. akt II SA 401/00) stwierdził, że Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (obecnie: Prezes UODO) nie jest organem kontrolującym ani nadzorującym prawidłowość stosowania prawa materialnego i procesowego w sprawach należących do właściwości innych organów, służb czy sądów, których orzeczenia podlegają ocenom w toku instancji czy w inny sposób określony odpowiednimi procedurami. Należy przy tym zaznaczyć, że zasady udostępniania akt sądowych określone w Kpc, są integralną częścią prawa procesowego.

Odnosząc raz jeszcze powyższy wywód do ustalonego stanu faktycznego sprawy, podkreślić należy, że dane osobowe Skarżącej były przetwarzane przez Prezesa Sądu w postępowaniu sądowym i w związku ze sprawowanym wymiarem sprawiedliwości. Okoliczność ta przesądza o braku kompetencji Prezesa UODO do merytorycznego rozpatrywania skargi złożonej przez Skarżącego. W tej sytuacji argumenty przytoczone przez Skarżącego we wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy nie tylko niczego nowego nie wnoszą do sprawy, ale są bezprzedmiotowe.

Niezależnie od powyższego wywodu, zawierającego zasadnicze argumenty przemawiające za umorzeniem postępowania w sprawie, odnosząc się do zarzutu Skarżącej, jakoby decyzja z Prezesa UODO z 28 maja 2019 r. została wydana z naruszeniem przepisów art. 7, art. 77 oraz art. 80 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 2096 ze zm.), dotyczących postępowania dowodowego, należy stwierdzić, że zarzut ten jest chybiony. Nie sposób podzielić argument Skarżącej, jakoby „w niniejszej sprawie zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ww. akta spraw zostały ujawnione r. pr. H. N. z pominięciem trybu i zasad udostępniania akt sądowych", a Prezes UODO „umarzając niniejszą sprawę, naruszył art. 105 k.p.a”. Skarżąca nie przedstawiła na poparcie sformułowanej przez siebie tezy o bezprawnym udostępnieniu przez Sąd akt spraw o sygn. [...] i [...] wraz z jej danymi osobowymi żadnych dowodów, w tym nie powołała się np. na zeznania świadka czy nagranie monitoringu wizyjnego budynku Sądu. Zarzuty Skarżącej wobec Sądu zostały sformułowane wyłącznie w oparciu o niepotwierdzone dowodami domniemania, które wbrew twierdzeniom Skarżącej są wątpliwe z punktu widzenia logiki wnioskowania zastosowanej do ciągu zdarzeń następujących w tzw. łańcuchu przyczynowo-skutkowym oraz z uwzględnieniem zasad tzw. zdrowego rozsądku oraz doświadczenia życiowego.

W szczególności nie można zgodzić się z zarzutem Skarżącej, iż oświadczenia Prezesa Sądu oraz radcy prawnej zebrane przez Prezesa UODO jako materiał dowodowy „nie mogły stanowić podstawy ustaleń, bowiem w istocie zmierzają one do zastąpienia dowodu z zeznań świadka, a w efekcie do naruszenia zasady bezpośredniości". Odebranie pisemnych wyjaśnień od Prezesa Sądu oraz radcy prawnej dostatecznie realizuje dyspozycję art. 77 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 2096 ze zm.), zgodnie z którym organ administracji publicznej jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Należy podkreślić, że ww. wyjaśnienia są logiczne, pochodzą bezpośrednio od osób, do których odnosi się skarga, nie budzą wątpliwości co do ich prawdziwości, a nadto są wyczerpujące merytorycznie. Powyższa ocena wspomnianych oświadczeń oparta jest na doświadczeniu życiowym oraz zasadach logicznego myślenia, z uwzględnieniem okoliczności, że wartość dowodową wyjaśnień Prezesa Sądu mulliplikuje dodatkowo takt pełnienia przez niego odpowiedzialnej funkcji publicznej w sterze wymiaru sprawiedliwości oraz występowania w porządku prawnym w charakterze osoby wykonującej zawód zaufania publicznego. Do kategorii tej ostatniej należy również zaliczyć osoby wykonujące zawód radcy prawnego, a więc także składającą w sprawie wyjaśnienia Panią H. N. Wobec powyższych okoliczności, wyjaśnienia Prezesa Sądu oraz radcy prawnej stanowią wyczerpujący materiał dowodowy z jednej strony, z drugiej zaś sugerowane przez Skarżącą przesłuchanie ww. osób w charakterze świadków nie wniosłoby do sprawy niczego nowego, przez co rozstrzygnięcie wydanej decyzji administracyjnej pozostałoby niezmienione. W przedmiotowej sprawie bezcelowym jest przesłuchiwanie w charakterze świadka kierownika Biura Obsługi Interesantów Sądu, skoro jego wyjaśnienia w sprawie zostały zweryfikowane i potwierdzone przez jego przełożonego i zarazem administratora danych osobowych, tj. przez Prezesa Sądu. Przesłuchanie wszystkich ww. osób w charakterze strony lub świadków miałoby znaczenie jedynie wówczas, jeżeli stopień skomplikowania sprawy oraz ewentualne zawiłości i nieścisłości dotyczące ustalenia stanu faktycznego, a powstałe np. w wyniku udziału w sprawie większego kręgu osób lub pojawienia się niejasności i wątpliwości odnośnie wyjaśnień Prezesa Sądu lub radcy prawnej, dawałyby powód do podważania prawdziwości i kompletności ich twierdzeń. W przedmiotowej sprawie określona wyżej sytuacja nie zachodzi, zaś stanowcze twierdzenie Skarżącej, jakoby znajomość określonych okoliczności przez radcę prawną oraz sędzię Sądu miała i mogła być wyłącznie rezultatem bezprawnego udostępnienia przez Prezesa Sądu lub pracowników Sądu akt spraw o sygn. [...] i [...] i znajdujących się w nich danych Skarżącej, jest sprzeczne z logiką i doświadczeniem życiowym, które każą uwzględnić przy wyjaśnieniu przedmiotowej sprawy również inne, potencjalnie możliwe scenariusze biegu zdarzeń, w żaden sposób nie pokrywające się z sugestiami Skarżącej. Należy bowiem raz jeszcze powtórzyć, że wyjaśnienia zarówno Prezesa Sądu jak i radcy prawnej, są spójne logicznie i zawierają opis stanu taktycznego sprawy o wysokim stopniu prawdopodobieństwa wystąpienia, zważywszy na praktykę działania sądów, jawności - co do zasady - rozpraw sądowych oraz zasad wykonywania zawodu przez radców prawnych. Jak już wspomniano wyżej, Prezes UODO nic dopatrzył się w wyjaśnieniach Prezesa Sądu oraz radcy prawnej treści, które budziłyby wątpliwości ze względu na ich prawdziwość czy poprawność logiczną. Z lego względu, ww. wyjaśnienia, w ocenie Prezesa UODO, są wiarygodne, a przez to nie ma powodu, aby umniejszyć lub nie wziąć pod uwagę ich mocy dowodowej w konfrontacji z wewnętrznym i niepopartym dowodami przekonaniem Skarżącej, iż to jej wersja przebiegu zdarzeń jest prawdziwa, na co dowodów miałyby dostarczyć dodatkowe przesłuchania w charakterze świadków osób wymienionych we wniosku z [...] czerwca 2019 r. Innymi słowy, z wyżej opisanych powodów domniemania Skarżącej nie mogą mieć większej mocy dowodowej od wyjaśnień Prezesa Sądu i radcy prawnej. Należy przy tym zauważyć, że Skarżąca miała możliwość wypowiedzenia się odnośnie zebranego materiału dowodowego oraz złożyć stosowne wnioski dowodowe wcześniej, w związku ze skierowanym do niej pismem UODO z [...] kwietnia 2019 r., informującym ją w ww. zakresie, jednak nie skorzystała z przysługującego jej uprawnienia.

W tej sytuacji, postępowanie prowadzone w pierwszej instancji podlegało umorzeniu na podstawie art. 105 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2017 r. poz. 1257), zwanej dalej „Kpa”, wobec jego bezprzedmiotowości. Zgodnie z ww. przepisem, gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe w całości lub w części, organ administracji publicznej wydaje decyzję o umorzeniu postępowania odpowiednio w całości lub w części. Brzmienie powołanej wyżej regulacji nie pozostawia wątpliwości, iż w razie stwierdzenia bezprzedmiotowości postępowania organ prowadzący to postępowanie obligatoryjnie je umarza. Jednocześnie w literaturze przedmiotu wskazuje się, że bezprzedmiotowość postępowania administracyjnego, o której stanowi art. 105 § 1 Kpa oznacza, że brak jest określonego elementu materialnego stosunku prawnego, a wobec tego nie można wydać decyzji załatwiającej sprawę przez rozstrzygnięcie jej co do istoty (B. Adamiak, J. Borkowski „Kodeks postępowania administracyjnego. Komentarz”, 7 wydanie, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2005 r., str. 485). Takie samo stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z dnia 27 lutego 2008 r. (III SA/Kr 762/2007). W literaturze przedmiotu oraz orzecznictwie sądów przyjmuje się, że brak właściwości rzeczowej organu determinuje bezprzedmiotowość postępowania administracyjnego.

Ustalenie przez organ publiczny istnienia przesłanki, o której mowa w art. 105 § 1 kpa zobowiązywało go do umorzenia postępowania, nie ma bowiem wówczas podstaw do rozstrzygnięcia sprawy co do istoty, a dalsze prowadzenie postępowania w takim przypadku stanowiłoby o jego wadliwości, mającej istotny wpływ na wynik sprawy. Niniejsze postępowanie stało się zatem bezprzedmiotowe, a tym samym, należy ponownie stwierdzić, iż Prezes Urzędu nie jest uprawniony do wydania w przedmiotowej sprawie merytorycznego rozstrzygnięcia.

W tym stanie faktycznym i prawnym Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych rozstrzygnął, jak w sentencji.

Decyzja jest ostateczna. Na podstawie art. 21 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2016 r. poz. 922 ze zm.) i w zw. z art. 3 § 2 pkt I, art. 13 § 2, art. 53 § 1 i art. 54 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2018 r. poz. 1302 ze zm.), od niniejszej decyzji stronie przysługuje prawo do wniesienia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w terminie 30 dni od dnia doręczenia niniejszej decyzji, za pośrednictwem Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (adres: Urząd Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa). Wpis od skargi wynosi 200 złotych. Strona ma prawo ubiegania się o prawo pomocy, w tym o zwolnienie od kosztów sądowych.

Podmiot udostępniający: Departament Orzecznictwa i Legislacji
Wytworzył informację:
user Jan Nowak
date 2019-07-24
Wprowadził informację:
user Mirosława Mocarska
date 2019-08-06 12:10:53
Ostatnio modyfikował:
user Edyta Madziar
date 2020-04-20 10:47:44